Czy rozcieńczona lidokaina to przełom w znieczuleniu?
Znieczulenie rozcieńczoną lidokainą umożliwia bezpieczne usuwanie dużych lipomów bez ryzyka toksyczności systemowej – pokazuje badanie przeprowadzone na grupie 38 pacjentów, u których usunięto łącznie 61 lipomów. Lipomy, będące jednymi z najczęstszych guzów tkanki miękkiej, zwykle wymagają interwencji chirurgicznej z powodów kosmetycznych, dyskomfortu lub ograniczeń funkcjonalnych. Dotychczas jednym z głównych problemów podczas usuwania dużych zmian było ryzyko toksyczności systemowej lidokainy (LAST) przy przekroczeniu maksymalnej bezpiecznej dawki, co w niektórych przypadkach prowadziło do konieczności zastosowania znieczulenia ogólnego.
Autorzy badania wykazali, że zastosowanie techniki tumescent anesthesia, polegającej na wykorzystaniu wysoce rozcieńczonego roztworu lidokainy, pozwala na skuteczne znieczulenie nawet dużych lipomów przy jednoczesnym ograniczeniu całkowitej dawki lidokainy. W badaniu zastosowano różne stopnie rozcieńczenia 1% lidokainy z epinefryną, od nierozcieńczonej do 10-krotnie rozcieńczonej. Co istotne, wykazano, że większe lipomy częściej operowano przy wyższych stopniach rozcieńczenia anestetyku, co pozwalało na podanie odpowiedniej objętości środka znieczulającego bez zwiększania dawki czystej lidokainy. Zaobserwowano istotną korelację między wielkością guza a całkowitą objętością podanego roztworu, natomiast nie stwierdzono związku między rozmiarem lipoma a ilością czystej lidokainy użytej do przygotowania roztworu.
- 10-krotnie rozcieńczona lidokaina w technice tumescent anesthesia umożliwia bezpieczne usuwanie dużych lipomów bez ryzyka toksyczności systemowej (LAST)
- Znieczulenie miejscowe zastosowano skutecznie u 86,8% pacjentów z lipomami o objętości od 0,30 do 388,58 cm³
- Większe lipomy wymagały większej objętości roztworu znieczulającego, ale nie większej dawki czystej lidokainy
- Technika field block (wstrzykiwanie wokół guza) okazała się bezpieczniejsza niż iniekcja śródguzowa
Czy wielkość i lokalizacja lipoma determinują wybór znieczulenia?
Spośród 38 przypadków, znieczulenie miejscowe zastosowano u 33 pacjentów (86,8%), a znieczulenie ogólne tylko u 5 (13,2%). Mediana objętości nierozcieńczonej 1% lidokainy wynosiła 4,00 ml (IQR: 2,35-5,45 ml), podczas gdy mediana całkowitej objętości roztworu znieczulającego (włącznie z rozcieńczalnikiem) wynosiła 8,4 ml (IQR: 5,5-11,7 ml). Analiza wykazała, że najwyższą efektywność, mierzoną stosunkiem objętości czystej lidokainy do objętości guza, osiągnięto przy 10-krotnym rozcieńczeniu. Interesujące jest również to, że decyzja o zastosowaniu znieczulenia ogólnego była podyktowana nie tyle wielkością lipoma, co jego głębokością – aż cztery z pięciu przypadków znieczulenia ogólnego dotyczyły głęboko położonych lipomów, zlokalizowanych pomiędzy mięśniami lub w pobliżu ważnych struktur naczyniowo-nerwowych.
W badaniu analizowano lipomy o objętości od 0,30 cm³ do 388,58 cm³ (mediana 17,27 cm³). Najczęstszą lokalizacją lipomów był dolny odcinek pleców lub okolica grzbietowa (31,1%), a następnie okolica głowy i szyi (29,5%), kończyny dolne (14,8%), kończyny górne (11,5%), okolica piersiowo-brzuszna (8,2%) i okolica piersiowo-grzbietowa (4,9%). Spośród wszystkich lipomów, 6 (9,84%) było głęboko osadzonych, wnikających w głębsze struktury, takie jak przestrzeń międzymięśniowa.
Czy odpowiednia technika iniekcji zwiększa bezpieczeństwo zabiegu?
Dodatkowe znieczulenie było konieczne w 13 przypadkach (33,3%), przy czym nie zaobserwowano istotnej różnicy w wielkości lipomów między przypadkami wymagającymi dodatkowego znieczulenia a tymi, które go nie wymagały. Częstość konieczności uzupełnienia znieczulenia różniła się w zależności od stopnia rozcieńczenia: 0% w grupie z nierozcieńczoną lidokainą, 45,5% przy 2-krotnym rozcieńczeniu, 100% przy 4-krotnym i 20% przy 10-krotnym rozcieńczeniu. Warto zauważyć, że oba głęboko położone lipomy operowane w znieczuleniu miejscowym wymagały dodatkowego znieczulenia.
Przy przygotowywaniu roztworu znieczulającego, do 1% lidokainy z epinefryną w stężeniu 1:100 000 dodawano sól fizjologiczną w odpowiednich proporcjach oraz około 5% wodorowęglanu sodu (8,4%) w celu dostosowania pH. Całkowita objętość znieczulenia miejscowego była rejestrowana przez pielęgniarkę asystującą przy każdej procedurze. Co istotne, cały środek znieczulający był wstrzykiwany wokół lipoma (np. w tkankę podskórną), podobnie jak przy typowym znieczuleniu polowym, a nie bezpośrednio do lipoma.
- Decyzja o znieczuleniu ogólnym zależy głównie od głębokości umiejscowienia lipoma, a nie od jego rozmiaru
- Głęboko położone lipomy (między mięśniami, w pobliżu struktur naczyniowo-nerwowych) częściej wymagają znieczulenia ogólnego
- Dodatkowe znieczulenie było konieczne w 33,3% przypadków, szczególnie przy 2-krotnym i 4-krotnym rozcieńczeniu
- Oba głęboko położone lipomy operowane w znieczuleniu miejscowym wymagały uzupełnienia znieczulenia
Co mówią wyniki i ograniczenia badania?
Autorzy badania podkreślają, że technika field block (znieczulenie polowe wokół guza) okazała się bardziej bezpieczna i uniwersalna niż wcześniej opisywane techniki iniekcji śródguzowej. Wyniki sugerują, że 10-krotnie rozcieńczona lidokaina może stanowić bezpieczną i praktyczną strategię znieczulenia przy usuwaniu dużych lipomów, pozwalając na ograniczenie ryzyka toksyczności systemowej bez kompromisu dla skuteczności analgezji. Podejście to może również rozszerzyć wskazania do stosowania znieczulenia miejscowego w chirurgii dermatologicznej, szczególnie w przypadkach, gdy nie można wykluczyć złośliwości zmiany.
Badanie ma pewne ograniczenia, takie jak mała liczebność próby pochodzącej z jednego ośrodka, przybliżone szacowanie objętości guzów oraz brak pełnej standaryzacji techniki iniekcji znieczulenia. Nie uwzględniono również czynników zależnych od operatora, takich jak doświadczenie chirurga, używanie lup powiększających czy technika preparacji, które mogły wpłynąć na objętość znieczulenia lub postrzeganą trudność operacji. Nie oceniano także cech histologicznych lub obrazowych, takich jak obecność torebki włóknistej. Liczba głęboko osadzonych lipomów była ograniczona, co sprawia, że wnioski dotyczące tych przypadków są mniej definitywne. Autorzy wskazują na potrzebę dalszych badań oceniających skuteczność rozcieńczeń przekraczających 10-krotność, które mogłyby jeszcze bardziej ograniczyć dawkę lidokainy przy zachowaniu odpowiedniej analgezji.
Podsumowując, badanie to dostarcza istotnych dowodów potwierdzających skuteczność i bezpieczeństwo stosowania wysoce rozcieńczonej lidokainy w chirurgicznym leczeniu lipomów. Technika ta może być szczególnie wartościowa przy usuwaniu dużych zmian, gdzie ryzyko toksyczności systemowej lidokainy stanowi istotne ograniczenie. Jednocześnie należy pamiętać, że głęboko położone lipomy często wymagają znieczulenia ogólnego ze względu na złożoność chirurgiczną, niezależnie od ich wielkości.
Podsumowanie
Badanie przeprowadzone na 38 pacjentach z 61 lipomami wykazało, że zastosowanie wysoce rozcieńczonej lidokainy w technice tumescent anesthesia umożliwia bezpieczne usuwanie dużych guzów tkanki miękkiej bez ryzyka toksyczności systemowej. Analiza objęła lipomy o objętości od 0,30 do 388,58 cm³, najczęściej zlokalizowane na dolnych odcinkach pleców. Znieczulenie miejscowe zastosowano u 86,8% pacjentów, przy czym największą efektywność osiągnięto przy 10-krotnym rozcieńczeniu lidokainy. Kluczowym elementem techniki było wstrzykiwanie środka znieczulającego wokół guza, a nie bezpośrednio do niego. Wykazano istotną korelację między wielkością lipoma a całkowitą objętością podanego roztworu, ale nie stwierdzono związku z ilością czystej lidokainy. Dodatkowe znieczulenie wymagało 33,3% przypadków, przy czym decyzja o znieczuleniu ogólnym była podyktowana głównie głębokością umiejscowienia guza, a nie jego rozmiarem. Głęboko położone lipomy, zlokalizowane między mięśniami lub w pobliżu struktur naczyniowo-nerwowych, częściej wymagały znieczulenia ogólnego. Metoda field block okazała się bardziej uniwersalna i bezpieczna niż techniki iniekcji śródguzowej. Autorzy podkreślają, że podejście to może rozszerzyć wskazania do stosowania znieczulenia miejscowego w chirurgii dermatologicznej, szczególnie gdy nie można wykluczyć złośliwości zmiany. Ograniczenia badania obejmują małą liczebność próby, przybliżone szacowanie objętości guzów oraz brak pełnej standaryzacji techniki, co wskazuje na potrzebę dalszych badań oceniających wyższe stopnie rozcieńczenia anestetyku.








